• Przedstawiciele poczwiennictwa i ich stosunek do feudalizmu w Rosji

Równie interesującym nurtem ideologicznym omawianego okresu było tzw. poczwiennictwo, oparte na idei powrotu do gleby (od słowa počva – gleba), które to „narodową glebę” przedstawiało jako jedyną kulturalno-historyczną przeciwwagę Zachodu. Poglądy poczwiennictwa, określane też jako neosłowianofilstwo, lansowane były m.in. przez F. Dostojewskiego (1821-1881), A. Grigorjewa i N. Strachowa (1828-1896) na łamach miesięcznika „Wriemia” (1861-1863) i „Epocha” (1864-1865) .

Poczwiennicy postanowili doprowadzić powaśnione społeczeństwo rosyjskie do swoistej ugody. Miała to być, z jednej strony, ugoda między podzieloną inteligencją, z drugiej – między inteligencją a ludem-narodem. Ostatnia myśl zawarta była w haśle „powrotu inteligencji do gleby”, czyli do tradycyjnego światopoglądu rosyjskiego, którego nosicielem pozostał jakoby lud i warstwy średnie, czyli mieszczaństwo i kupiectwo. Poczwiennicy podzielali pogląd słowianofilów, że do rozbicia w społeczeństwie rosyjskim doprowadził Piotr I, kształcąc i wychowując młodzież szlachecką na wzór zachodni. Nastąpiło tu „oderwanie od gleby” tej części społeczeństwa, która dała początki inteligencji rosyjskiej jako warstwie społecznej. Zadaniem współczesności jest więc uświadamianie inteligencji jej „oderwania” i nakłanianie do „powrotu” oraz rozwijanie oświaty wśród ludu-narodu, by nie zaistniała potrzeba rezygnowania w imię ugody ze zdobyczy cywilizacji przyniesionych z Europy zachodniej. Ugoda wśród samej inteligencji miała polegać przede wszystkim na znalezieniu wspólnego światopoglądu, jednoczącego okcydentalizm ze słowianofilstwem. Poczwiennictwo było oczywiście kolejną utopią rosyjskiej myśli konserwatywnej .

Ogniwem łączącym klasyczne słowianofilstwo z historiozofią Danilewskiego są koncepcje krytyka literackiego i teatralnego, poety-romantyka – Apołłona Aleksandrowicza Grigorjewa (1822-1864). Był on schellingistą, przywódcą „młodej redakcji” czasopisma „Moskwitianin”, współtwórcą słowianofilizującego światopoglądu określanego terminem poczwiennictwo.

Myśliciel ten w swych poglądach zarzucał słowianofilom wyolbrzymienie znaczenia „zasady rodzinnej” w historii Rosji. Rosjanie – jego zdaniem – są narodem dużo mniej rodzinnym od zachodnich Europejczyków, narodem, który trzeba było zmuszać do życia osiadłego. Zarzucał on słowianofilom popadanie w jednostronność staroobrzędowców i zapatrzenie w „starobojarską” przeszłość, sam natomiast odrzucał utopię przeszłości. Przekonany był, że żywe zasady narodowe zachowały się najlepiej w patriarchalnym chłopstwie i w świecie konserwatywnego moskiewskiego kupiectwa, w którym upatrywał „odwieczną rdzenną Ruś”. Głosił również, że poszczególne narody lub grupy pokrewnych narodów, są zamkniętymi w sobie, niepowtarzalnymi całościami, które rządzą się własnymi, swoistymi prawami, niezależnymi od rzekomo powszechnych praw rozwoju ludzkości. Koncepcję tę wyprowadził Grigorjew z poglądów Schellinga, a przeciwstawiał ją uniwersalistycznemu schematowi historiozofii heglowskiej. Walka Grigorjewa z heglowskim „poglądem historycznym” znalazła dokładny odpowiednik w walce Danilewskiego z darwinowskim ewolucjonizmem .

Ideologiem poczwienników był również Nikołaj Nikołajewicz Strachow (1828-1896), heglista, z wykształcenia przyrodnik, bliski przyjaciel Dostojewskiego i Tołstoja. Całe życie poświęcił on walce o samoistność i niezależność kultury rosyjskiej (często utożsamiano go z ideologią słowianofilów), co miało swoje odzwierciedlenie w trzytomowej pracy pt.: Bor’ba z Zapadom v našej literatureWalka z Zachodem w naszej literaturze (1882-1896). Strachow głosił ideę o moralnej przewadze kultury rosyjskiej nad zachodnioeuropejską.