Autor:
Współtwórca:
Gieba, Kamila (1984 -) - red. ; Rostkowska-Biszczanik, Kaja - red. ; Kaczor, Monika - red. nauk. ; Sztyber, Radosław - red.
Tytuł:
Tytuł publikacji grupowej:
Temat i słowa kluczowe:
reportaż ; wyliczenie ; dramat ; liryka ; epika ; wiersze ; powieść ; opowiadania ; literary journalism ; enumeration ; drama ; poetry ; prose ; poems ; novel ; short story
Streszczenie:
Reportaż stał się w ostatnich latach kluczowym gatunkiem polskiego życia literackiego. Jego rosnąca od kilku dekad popularność zaowocowała również znaczącą liczbą badań, komentarzy i analiz poświęconych zarówno pojedynczym utworom czy konkretnym autorom, jak i bardziej uniwersalnym problemom dotyczącym wszystkich reprezentacji gatunku. Wśród tych najczęściej poruszanych zagadnień można wskazać choćby kwestię literackości reportażu, dopuszczalne (?) elementy fikcji czy też granice gatunku. Wielu literaturoznawców oraz prasoznawców analizuje reportaże również pod względem tematyki, funkcji, kompozycji czy stylu. ; To ostatnie zagadnienie, tj. stylistyka i językowe ukształtowanie reportażu, jest jednak najrzadziej poruszane przez badaczy. Z jednej strony jest to zrozumiałe: w końcu każdy twórca ma swój własny styl i odrębny język, a prawo do korzystania z rozmaitych środków artystycznych ogólnie stosowanych w epice zostało przyznane reportażowi już bardzo dawno temu. Z drugiej jednak strony nie sposób oprzeć się wrażeniu, że problem stylistyki reportażu został przez badaczy zaniedbany, że w recenzjach czy analizach utworów zaliczanych do tego gatunku powtarzają się nieustannie te same frazy. ; Dziennikarze są chwaleni za powściągliwość i lakoniczność (co przejawia się w unikaniu przymiotników i faworyzowaniu rzeczowników oraz czasowników), przedkładanie opowiadania nad opis, skupienie się na jednostce i oddanie jej głosu, utrzymywanie dynamicznego tempa narracji (osiąganego dzięki odpowiednim proporcjom zdań pojedynczych oraz złożonych podrzędnie i współrzędnie). Te wszystkie cechy pozwalają domniemywać, że może jednak istnieje jakiś ogólny styl polskiego reportażu, dlatego też warto zadawać pytania o to, jakie są jego właściwości i z czego one wynikają. ; Niniejszy artykuł jest poświęcony jednej konkretnej figurze retorycznej, która, moim zdaniem, pełni wyjątkową funkcję w polskim reportażu i którą łączy z nim szczególne strukturalne pokrewieństwo. Mowa o enumeracji. Jest ona wyjątkowo często i chętnie wykorzystywana przez reporterów: była "ulubionym chwytem" Ryszarda Kapuścińskiego (co zauważają choćby J. Jastrzębski, B. Nowacka i Z. Ziątek czy M. Horodecka), jest "znakiem rozpoznawczym" Wojciecha Tochmana (M. Wiszniowska), u Hanny Krall dominuje na równi z powtórzeniem (M. Ratajczak). ; Artur Rejter stwierdza zaś, że wyliczenie jest to "bardzo charakterystyczny wykładnik precyzji opisu tekstów reportażu podróżniczego". Powszechność występowania enumeracji w polskich reportażach to jednak nie jedyny powód, dla którego związek pomiędzy figurą retoryczną a gatunkiem wydaje się warty bliższego zbadania i omówienia. Wyliczenie bywa bowiem zarówno domeną chaosu, jak i porządku, łączy w sobie ogół i szczegół, może ujawniać nadmiar i niedostatek, służyć zaprezentowaniu jednostkowego spojrzenia oraz ponadindywidualnej, uniwersalnej perspektywy. Tak samo jak reportaż. ; Celem niniejszego artykułu będzie zatem sprawdzenie, czy wyliczenia występujące w reportażach faktycznie się różnią, czy to pod względem budowy, funkcji, czy częstotliwości występowania od tych pojawiających się w innych gatunkach, a nawet rodzajach literackich. Badania te zostaną przeprowadzone na podstawie twórczości trojga polskich reportażystów: Hanny Krall, Ryszarda Kapuścińskiego i Krzysztofa Kąkolewskiego. Porównanie reportaży oraz dramatu, wierszy, powieści i opowiadań (opublikowanych przez każdego z tych autorów) pozwoli, mam nadzieję, na wskazanie, czy role, które enumeracja może odgrywać w reportażach, są zastrzeżone do tego jednego gatunku, czy jednak okażą się uniwersalne i wykorzystywane są w równym stopniu przez literaturę fikcjonalną i niefikcjonalną. Bo - czy granica między dziennikarstwem i literaturą przebiega w zupełnie innym miejscu niż stylistyka?
Abstract:
Recently, literary journalism has become a critical genre of Polish literature. Its growing popularity has also resulted in a significant number of studies, comments and analyses devoted to both individual works or specific authors, as well as more universal problems concerning all representations of the genre. Among the most frequently discussed issues, one can mention the case of the literariness of reportage, acceptable (?) elements of fiction, or the boundaries of the genre. In addition, many literary and press experts also analyse reportages regarding subject matter, functions, composition or style. ; The latter issue, i.e. the stylistics and linguistic structure of reportage, is the least frequently discussed. On the one hand, this is understandable. After all, each artist has their style and language, and the right to use various artistic means generally used in epics was granted to reportage a long time ago. On the other hand, however, it is impossible to resist the impression that researchers have neglected the problem of reportage style, that the same phrases are constantly repeated in reviews or analyses of works belonging to this genre. Journalists are praised for being restrained and laconic. ; These features are manifested by their avoidance of adjectives and favouritism towards nouns and verbs, prioritising storytelling over description, focusing on and giving voice to the individual, and maintaining a dynamic narrative pace (achieved by appropriate proportions of single and complex sentences and coordinates). All these features allow us to presume that there may be a general style of Polish literary journalism, which is why it is worth asking questions about it. ; This article will be devoted to one specific rhetorical figure, namely enumeration. I think it has a unique function in Polish reportage and has a special structural affinity with it. Reporters extremely often use it: it was Ryszard Kapuściński`s "favorite ploy" (as noticed by J. Jastrzębski, B. Nowacka and Ziątek or M. Horodecka), it is Wojciech Tochman`s "hallmark" (M. Wiszniowska), in Hanna Krall`s works it dominates on a par with repetition (M. Ratajczak). Furthermore, Artur Rejter states that the enumeration is "a very characteristic exponent of the precision of the description of travel reportage texts". ; However, the prevalence of enumeration in Polish reportage is not the only reason why the relationship between the rhetorical figure and the genre seems worth closer examination and discussion. Enumeration can be both the domain of chaos and order; it combines the general and the detailed, can reveal excess and deficiency, and can present a unique view and a supra-individual, universal perspective, just like a reportage. ; The aim of this article is to check whether enumerations appearing in reportage differ in structure, function or frequency of occurrence from those appearing in other literary genres. This research will be conducted based on the works of three Polish reporters: Hanna Krall, Ryszard Kapuściński and Krzysztof Kąkolewski. Comparison of reportage and drama, poems, novels and short stories published by these authors will, I hope, indicate whether the roles of enumeration are reserved for one genre or universal in both fiction and non-fiction literature. Or, journalism and literature, would mean that the boundary between them isn`t style.
Wydawca:
Zielona Góra: Uniwersytet Zielonogórski, Instytut Filologii Polskiej
Data wydania:
Typ zasobu:
Format:
DOI:
Strony:
Źródło:
Filologia Polska. Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Zielonogórskiego, z. 9